1 00:00:00,007 --> 00:00:02,383 „... ból lub niewygodę podczas medytacji – 2 00:00:02,383 --> 00:00:05,245 Czy można je zignorować? Lepiej nic nie robić, czy poprawić pozycję?” 3 00:00:05,245 --> 00:00:08,797 Poprawcie pozycję, proszę was! 4 00:00:08,797 --> 00:00:12,387 Nie chodzi o to, żeby ciągle nadzorować, co się dzieje w ciele – 5 00:00:12,387 --> 00:00:15,168 wystarczy być dla niego łagodnym. 6 00:00:15,168 --> 00:00:19,200 Jeśli wchodzicie w głęboką medytację i zaczynacie odczuwać ból w ciele, 7 00:00:19,200 --> 00:00:20,280 macie dwa wyjścia: 8 00:00:20,280 --> 00:00:22,474 możecie go znosić, znosić i znosić – 9 00:00:22,474 --> 00:00:25,168 do niczego to nie doprowadzi. 10 00:00:25,168 --> 00:00:27,675 Czasem można przemóc ból… 11 00:00:27,675 --> 00:00:30,304 Można to zrobić, ale zdarza się to bardzo rzadko. 12 00:00:30,304 --> 00:00:32,216 To cudowne, gdy tak się stanie, 13 00:00:32,216 --> 00:00:34,916 ale w większości przypadków nie da się przemóc bólu. 14 00:00:34,916 --> 00:00:37,926 Sytuacja się pogarsza i można nawet skończyć w szpitalu. 15 00:00:37,926 --> 00:00:41,802 Jeden z mnichów, mogę wyjawić jego imię, Ajahn Munindo – 16 00:00:41,802 --> 00:00:45,971 jest mnichem w Harnham, jednym ze starszych mnichów w Anglii. 17 00:00:45,971 --> 00:00:47,785 On właśnie tak postąpił – 18 00:00:47,785 --> 00:00:50,205 wspomniałem mu o tym, kiedy się z nim spotkałem, 19 00:00:50,205 --> 00:00:53,026 trzy lub cztery tygodnie temu w Anglii. 20 00:00:53,026 --> 00:00:57,121 Otóż postanowił on przemóc ból podczas medytacji. 21 00:00:57,121 --> 00:00:58,954 Był bardzo zdeterminowany: 22 00:00:58,954 --> 00:01:01,638 „Nie poruszę się, nawet gdyby bolało. 23 00:01:01,638 --> 00:01:05,705 Jeśli tylko poczuję ból, będę go znosić, znosić i znosić”. 24 00:01:05,705 --> 00:01:08,915 Skończyło się na rekonstrukcji obu kolan. 25 00:01:08,915 --> 00:01:11,367 To była głupota, czyste szaleństwo. 26 00:01:11,367 --> 00:01:14,034 Ból jest dla nas wskazówką, żeby się poruszyć; 27 00:01:14,034 --> 00:01:16,415 więc zamiast go znosić, poruszcie się. 28 00:01:16,415 --> 00:01:20,152 Stracicie może minutę, cofniecie się trochę w medytacji – 29 00:01:20,152 --> 00:01:23,241 nie zaczniecie potem od tego samego miejsca, cofniecie się trochę; 30 00:01:23,241 --> 00:01:25,918 lecz w ciągu kilku minut powrócicie do miejsca, w którym przerwaliście, 31 00:01:25,918 --> 00:01:28,100 i osiągniecie jeszcze głębszy stan. 32 00:01:28,100 --> 00:01:30,854 To kwestia zdrowego rozsądku – poruszcie się. 33 00:01:30,854 --> 00:01:33,668 Druga sprawa dotycząca medytacji, którą chciałbym poruszyć – 34 00:01:33,668 --> 00:01:37,113 jeśli chcecie kaszlnąć, kaszlnijcie od razu. 35 00:01:37,113 --> 00:01:41,737 Inaczej pojawi się tzw. efekt wulkanu. 36 00:01:41,737 --> 00:01:45,290 Byłem tego świadkiem tyle razy na odosobnieniach medytacyjnych. 37 00:01:45,290 --> 00:01:48,608 Myślisz sobie: „Nie będę kasłać, żeby nie przeszkadzać innym”. 38 00:01:48,608 --> 00:01:53,810 To tylko buduje napięcie, a gdy w końcu kaszlecie, jest to taki hałas, 39 00:01:53,810 --> 00:01:56,678 że słychać go nawet w kuchni. 40 00:01:56,678 --> 00:02:02,214 W dodatku opluwacie wszystkich dookoła, to okropne. 41 00:02:02,214 --> 00:02:03,674 To jest właśnie efekt wulkanu. 42 00:02:03,674 --> 00:02:07,841 Kiedy więc musicie kaszlnąć, kaszlcie! 43 00:02:07,841 --> 00:02:10,674 Tak właśnie najlepiej radzić sobie z bólem. 44 00:02:10,674 --> 00:02:12,893 Następne pytanie...